– Właśnie wróciłem z Polski. W Krakowie byłem w lokalnym Kauflandzie. To co tam zobaczyłem, zaparło mi dech w piersiach. Ogromna ilość owoców i warzyw, kilka razy więcej niż zwykle w naszym kraju, mnóstwo straganów i małych sklepików, wspaniały wybór różnych wypieków. I przede wszystkim jest taniej – komentuje mieszkaniec Czech.
Jedna z czytelniczek portalu przyznała: “jak chcę dobrze kupić, to jeżdżę do Polski, gdzie jest taniej, nie mówiąc już o składzie tych potraw i ich smaku, którego nie da się porównać z czeskimi zamiennikami”.
Czesi przyznają, że nie wszystko w Polsce jest tańsze. Za mniejsze pieniądze w swoim kraju mogą kupić m.in. benzynę.