Rząd przyjął we wtorek planowane w Kodeksie pracy zmiany. Nowelizacja miała być wdrożona do końca sierpnia ubiegłego roku, jednak dopiero teraz się to udało. Zmiany wynikają z konieczności dostosowania polskiego prawa do unijnych regulacji. Konkretnie chodzi o dyrektywę w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej oraz o tzw. dyrektywę rodzicielską. Wprowadzane zmiany będą dotyczyć urlopów rodzicielskich i zasiłku w tym okresie, ograniczenia możliwości zwolnienia z pracy kobiet w ciąży i w okresie po porodzie, a także uregulują umowy na okres próbny. Wydłużeniu ma ulec długość urlopu rodzicielskiego z 32 do 34 tygodni (lub z 41 do 43 tygodni w przypadku ciąży mnogiej). Ojciec (…)