W 2017 r. sprowadzono do Polski mniej szkockiej whisky niż rok wcześniej (spadek o 2,82%), ale jej łączna wartość była większa o 8,63%. Najnowsze dane rynkowe potwierdzają utrzymujący się od dłuższego czasu trend konsumpcji droższych odmian tego trunku. Pod tym względem Polska wpisuje się w ogólnoświatowe standardy.
Według danych Scotch Whisky Association w okresie od stycznia do września 2017 r. import szkockiej whisky do Polski rok do roku spadł w ujęciu ilościowym o 2,13%, natomiast wzrósł w ujęciu wartościowym o 9,83%. Oznacza to, że kupujemy coraz droższe gatunki szkockiej.
Jeden z wiodących producentów szkockiej whisky, ogłosił, że zainwestuje 35 mln funtów w zamknięte od 1983 r. destylarnie. Chodzi o kultowe wśród miłośników whisky destylarnie Port Ellen oraz Brora. To odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na wysokiej jakości whisky single malt. Eksport whisky bardzo dynamicznie rośnie, a szkoccy producenci nie nadążają z produkcją. Destylarnia Port Ellen z wyspy Islay zakończyła swoją pracę w 1983 r. i jest najpopularniejszą nieczynną gorzelnią na świecie. Butelka Port Ellen to „święty graal” w świecie whisky. Podobnie jak whisky z zamkniętej w tym samym czasie destylarni Brora. – Ta inwestycja to odpowiedź na sytuację na rynku whisky. Eksport whisky (…)