Związek zawodowy „Solidarność” zabiega o doprecyzowanie w Kodeksie pracy zapisów dopuszczających pracę zmianową także w niedziele i święta. Zdaniem szefa związku Piotra Dudy, niektórzy pracodawcy wykorzystują obecne przepisy do nieuzasadnionego zatrudniania w niedziele.

Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS wynika, że większość Polaków pozytywnie odnosi się do wprowadzonego w tym miesiącu ograniczenia handlu w niedziele. Duże różnice odnotowano w przypadku różnych grup wiekowych oraz w zależności od zamieszkania w mieście lub na wsi.

W Warszawie odbyła się konferencja prasowa, na której Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy i Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej przedstawili wstępne dane dotyczące funkcjonowania przepisów ograniczających handel w niedzielę.

Za nami pierwsza niedziela obowiązywania nowego prawa o zakazie handlu w niedziele. Retail Institute opublikował wyniki liczby odwiedzin centrów handlowych w okresie od 5 do 11 marca 2018 r. Wynika z nich, że wystąpił znaczny spadek w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Firma Blue Media, dostawca rozwiązań do obsługi transakcji elektronicznych i wsparcia sprzedaży on-line, odniosła się do wpływu, jaki miała pierwsza wolna niedziela na polskie e-sklepy. Wynika z badań, że handel nie przeniósł się do kanału cyfrowego.

Rzecznik NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski przyznał, że związek został poinformowany o 50 przypadkach złamania zakazu handlu w niedziele. Skala nieprawidłowości może być jednak zdecydowanie większa. Główny Inspektorat Pracy przedstawi pełne dane dopiero w czwartek.

Firma Retail Institute przygotowała raport, w którym podliczyła, jakie koszty będą musiały ponieść sklepy w centrach handlowych w związku z wprowadzeniem ograniczenia handlu w niedziele. Jak wynika z wyliczeń, koszt jednostkowy za każdy sklep może wynosić nawet 10 tys. zł rocznie.

Zgodnie z nową ustawą pierwsza niehandlowa niedziela przypada na 11 marca. W 2018 roku sklepy będą mogły być otwarte w 21 niedziel, w przyszłym w 15, a w kolejnym w zaledwie 7. Choć projektodawcy ustawy zakładają, że utracone przez wymuszoną prawem przerwę w działalności dochody wielu firmom uda się odrobić w pozostałe dni, to sprzedawcy mają co do tego poważne wątpliwości. Warto także pamiętać, że ich finansowe problemy mogą wynikać nie tylko z mniejszego utargu, lecz także z warunków umów najmu. Z tego powodu straty mogą ponieść również galerie handlowe.